środa, 6 stycznia 2016

[0] "Ich płuca zalewały się krwią"

Środek zimy, śnieg zdążył już przyprószyć wszystkie auta. Szłam ulicą, spoglądając na twarze przypadkowych przechodniów napotkanych na swojej drodze. Wyglądali prawie normalnie, gdyby nie ich pusty wzrok skierowany na krajobraz przed nimi. Wykonywali nieświadomie polecenia Strażnika, który wykańczał ich psychicznie, nawet o tym nie wiedząc. Z każdą sekundą ich płuca zalewały się krwią, a ich było coraz mniej. Padali na ziemię, jak domino rozpadające się za jednym dotknięciem dłoni. Byli jego marionetkami, dawali Mu satysfakcję z wygranej, jak i z przegranej, co nie miało największego sensu. Ale nie mogę się w to mieszać. Nie teraz, kiedy udało mi się uciec i w końcu poczuć wolność na swojej skórze. Jego zaklęcia na mnie nie działają. To tak, jakby strzelał we mnie tysiącami pocisków, a ja bym miała na sobie taką samą liczbę kamizelek kuloodpornych.
Zaczęło się. Jego żywe marionetki ruszyły na miasto i nic już nie może ich powstrzymać. Tutaj film się urywa, a ja budzę się z krzykiem i łzami w oczach.
Kiedyś dałabym wszystko, by móc się od Niego uwolnić.
Teraz, gdy w końcu jestem wolna, dałabym wszystko, by znów tam być i uwolnić się od tych ciągłych koszmarów.

10 komentarzy:

  1. Martyna is back XD
    Czekam na 1. rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Super czekamm na kolejny i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  3. Wróciłaś <3 <3 <3 Jeju, tęskniłam, a teraz mam ochotę cię wyściskać za ten powrót z nowym ff i tym cudownym prologiem <3 Już nie mogę się doczekać nexta ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Jak nazywa się ta piosenka w tle? Bo naprawdę piękna <3

      Usuń
    2. Jesteś kochana, dziękuję, że jesteś ze mną od początku <3
      Danity Kane - Stay With Me :)

      Usuń
    3. Dziękuję <3 Czekam z niecierpliwością na 1 rozdział ;***

      Usuń
  4. świetne :33
    czekam już na 1 rozdział :D
    weny !!
    -V

    OdpowiedzUsuń
  5. Boże, kocham cię <3
    Znalazłam twój blog przypadkiem, po tym, jak usunęłaś GWT. Ale na szczęście, znowu mogę komentować, bo to, jak piszesz, jest po prostu cudne <3
    Weny życzę <3

    OdpowiedzUsuń